1.
Twój naturalny kolor włosów:
taki typowy, polski mysi blond
2. Twój obecny kolor
włosów:
rude :D i myśle, że zostaną takie jeszcze długo!
3. Aktualna długość Twoich
włosów
do ramion, lub delikatnie za, zależy jak im się ułoży
4. Długość na jaką chciałabyś zapuścić
włosy:
do zapięcia stanika ;)
5. Jak często podcinasz
końcówki?
co 3 miesiące, regularnie
6. Twoje
włosy są proste falowane czy kręcone?
kiedyś zawsze były proste jak druty, teraz nabyły tendencji do falowania i robią se co chcą
7. Jaką porowatość mają Twoje
włosy?
niestety nie potrafię jej określić, mimo wielu prób, są zdecydowanie niesklasyfikowane
8. Jakie są Twoje włosy (np. normalne,
przetłuszczające się, suche itd.) ?
przetłuszczające się
9. Jak wygląda Twój codzienny rytuał
pielęgnacyjny?
włosy myję wieczorem, przed mysiem nakładam olejek lub odżywkę, myję, potem znowu odżywkuję :) dodatkowo nakładam kropelkę odżywki b/s i zabezpieczam końcówki
10. Czego
nie lubią Twoje włosy (np. wiatru, silikonów itp. - wszystko co przyjdzie Ci do
głowy) ?
wiatru, oleju na skalpie, prostownicy
11. Co lubią Twoje włosy (np. olejowanie, długie
spacery przy blasku księżyca itp. - wszystko co Ci przyjdzie do głowy)
?
olejowanie na krótko, siemię lniane, aloes
12. Jaka jest Twoja ulubiona
fryzura?
rozpuszczone, zdecydowanie, narazie moja długość i wątpliwa gęstośc nie pozwalają na zbytnie szaleństwo w tworzeniu fryzur
13. Gdyby Twoje włosy umiały mówić, co by
powiedziały?
rude to wredne, a więc wrednie będziemy się wywijać tak jak nam się podoba
+ od kiedy
stosujesz świadomą pielęgnację włosów? (pytanie
opcjonalne)
od marca, kiedy to zaczęłam szukać cudownego specyfiku na rozdwajające się końcówki, o ja głupia, trafiłam na wizaż i przepadłam ;)
Taguję każdą chętną do opowiedzenia o swoich włosach ;)
Została kolejny raz wyrówniona, tym razem przez Ewelinę z bloga: sliwki.robaczywki.blogspot.com
przy okazji zapraszam Was na jej bloga, ma dla Was kolejny ciekawy konkurs ;) KLIK
przy okazji mam do Was prośbę o pomoc, otóz dopadł mnie włosowy promblem :( pojawił się u mnie łupież i jestem w kropce bo nie wiem jak pielęgnować i jednocześnie zwalczyć ten problem, bo to mój pierwszy łupież w życiu! Wiem tyle, że używanie szamponów przeciwłupieżowych może wręcz nasilić ten problem. Czy nawilżanie skalpu np. maseczką z siemienia może pomóc? Jeżeli macie jakieś sposoby na ten problem będę bardzo Wam wdzięczna.
Ruda Szopa
Na łupież najlepszy nizoral, kilka razy używałam i nigdy nie nasilił mi łupieżu tylko zwalczył. Clear'a nie polecam bo faktycznie jest gorzej po nim niż przed ;/
OdpowiedzUsuńzgadzam się, nizoral ponad wszytsko! a u mnie clear właśnie spodował łupież więc nie polecam.
Usuńnizoral faktycznie jest dobry... choć używałam go tylko w awaryjnych sytuacjach przed włosomaniactwem :)
UsuńNajważniejsze to nawilżać skalp - jakoś olejek, aloes, pantenol itp :)
nizoral może jeszcze poczeka, jeżeli nie pomogą inne sposoby
Usuńdziękuję za zainteresowanie :) będę pamiętać o nizoralu
Ja tez miałam ten problem i pomogły mi głównie cytryna i płukanka z pokrzywy :) Więcej domowych sposobów na tą walkę znajdziesz u mnie na blogu :)
OdpowiedzUsuńpłukankę muszę spróbować :)
UsuńW zasadzie nigdy nie mialam z tym problemu, ale slyszalam cos o plukankach ziolowych,wcieraniu cytryny i chyba jogurt naturalny po umyciu pod czepek powinien troche zlagodzic problem
OdpowiedzUsuńchyba zawalczę tymi płukankami :)
Usuńzależy pewnie też jaki to łupież, czy taki suchy z podrażnienia skóry/przesuszenia czy tłusty? Podejrzewam, że ten suchy, może jakiś szampon Cię załatwił?
OdpowiedzUsuńU mnie działa kładzenie olejku na skalp(ja akurat używam herbacianego) i potem delikatny szampon przeciwłupieżowy, ale na pewno niedrogeryjny, bardziej leczniczy, ja mam akurat z siarką, a po myciu psikam wodą brzozową, taka mieszanka działa i do kilku dni przechodzi. Już jestem ekspertem, bo co chwilę mnie jakiś szampon nowy tak załatwia i już chyba kończę z testowaniem:/
przypuszczam, że nadmiar slsów mnie załątwił, wax angielski i szampony, widać to za dużo jak dla mojego skalpu
Usuńw takim razie chyba nie masz co testować z szamponami, tylko trzymac się ulubieńca :)
Nigdy nie miałam łupieżu :} Więc nie pomoge :(
OdpowiedzUsuńu mnie to pierwszy raz!
Usuńu mnie niezawodnie działa żel aloesowy jakiś czas przed myciem :)
OdpowiedzUsuńpomyślę i o żelu, przyda się tym bardziej, że kończy mi się sok aloesowy
Usuńgratuluję kolejnego wyróżnienia :) nie miałam nigdy łupieżu i niestety nie wiem co Ci polecic :(
OdpowiedzUsuńdziękuje ;*
Usuńfajnie to ujęłaś z tą mową włosów haha ;D
OdpowiedzUsuń:)
Usuń"Rude to wredne":) xD Jak u mnie pojawił się łupież, to wystarczyło kilka myć szamponem Head & Shoulders.
OdpowiedzUsuńmnie head &shoulders kiedyś podrażnił, wywołał strzaszne swędzenie
Usuńco skalp to obyczaj :)
"rude to wredne" to moja wymówka na wszystko :)
ja również kiedyś kiedyś miałam ten problem, a była to wina lakieru do włosów ;/ pomógł mi żel z A.T.W.
OdpowiedzUsuńja myślę, że u mnie to sls
UsuńJeśli możesz, to wymień wszystkie kosmetyki, które nakładasz na włosy. Sprawdzę, czy nie ma w nich czegoś, co może wysuszać skórę głowy. Może to kwestia źle dobranego kosmetyku, ewentualnie reakcji alergicznej. Niektóre szampony są stanowczo zbyt mocno perfumowane.
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o szampony to joanna do rudych włosów, isana do farbowanych i joanna z pokrzywą do oczyszczania, dodatkowo raz w tyg wax angielski, więc myślę że to kumulacja slów tak podziałała, a tak poza tym to w mojej pielęgnacji przewijają się kosmetyki ktore od kilku miesięcy sosuję z powodzeniem czyli odżywki tara smith, isana babasu, alterra maska z granatem i joaśki bez spłukiwania
Usuń