sobota, 18 sierpnia 2012

Recenzja- Joanna Naturia Mak i Bawełna odżywka bez spłukiwania

Jakoś nie przepadam za odżywkami bez spłukiwania, moją ostatnią była ta z elseve color vive, jeszcze przed okresem włosomaniactwa, ale odstawiłam ją kiedy włosy zaczęły mi się przetłuszczać.
źródło: słoneczko.co.uk


Co mówi producent:
Odżywka Naturia powstała w oparciu o starannie dobrane składniki naturalne, które pielęgnują włosy farbowane. Sprawdzona receptura zapewnia włosom zdrowy i piękny wygląd.

- Mak - posiada właściwości nawilżające i korzystnie wpływa na połysk włosów.
- Bawełna - bogata w proteiny działa na włosy kondycjonująco.

Wspaniałe rezultaty:
-włosy zyskują atrakcyjny wygląd
-są bardziej lśniące i miłe w dotyku
-łatwiejsze do rozczesywania i układania.

Skład:
Aqua-woda,
Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol- alkohole tłuszczowe, emolienty,
Stearalkonium Chloride- emolient,
PEG-20 Stearate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil- emolienty
Cetrimonium Chloride- konserwant, antystatyk, zapobiega rozwojowi bakterii,
Isopropyl Alcohol- emolient,
Panthenol- pantenol :),
Papaver Rhoeas Extract- ekstrakt z maku,
Gossypium Herbaceum Seed Extract- ekstrakt z bawełny,
Glycerin- gliceryna,
Propylene Glycol- rozpuszczalnik, zaliczany do nawilżaczy,
Citric Acid- kwas cytrynowy, naturalny konserwant, reguluje pH,
Parfum- zapach,
Citronellol-zapach,
Limonene- zapach,
DMDM Hydantoin- konserwant,
Methylchloroisothiazolinone- konserwant,
Methylisothiazolinone - konserwant.

Jest o mój pierwszy smodzielnie opracowany skład, zwykle korzystam z tych przygotoanych przez wizażanki, niestety ta Joaśka nie została przeanalizowana więc ruszyłam swój tyłeczek i to zrobiłam ;)
Skład jak widać przyjemny. Substancja nawilżająca jest, emolienty sa, ekstrakty też są i to przed zapachem :D Konserwanty i zapachy na końcu składu. Jak dla mnie skład wygląda przyzwoicie :)

Moja opinia:
Tak jak pisałam wyżej nie przepadam za odżywkami bez spłukiwania, strasznie boję się obciążenia i przetłuszczenia włosów, które i tak dość szybko się przetłuszczają.
Tą odżywke kupiłam przez przypadek, znaczy się umyślnie, ale jakoś umknęło mi, że jest bez spłukiwania. Nie używam jej regularnie ze względu na te właśnie obawy. Jednak podczas pobytu w górach gościła u mnie codziennie. Wiadomo wiatr, wilgoć, słońce, bałam się zostawiać włosy bez odpowiedniego zabezpieczenia. I tu spisala się znakomicie, moje włosy wieczorem były w doskonałej kondycji, ani przesuszone, ani spuszone, ani nadmiernie splątane, pomimo całego dnia na szlaku. Rozczesywało się je rewelacyjnie, bez najmniejszego problemu.
Teraz używam jej wtedy, kiedy wiem, że napewno będę myła włosy drugiego dnia, albo mam zamiar cały dzień spędzić na słońcu, wietrze.
Czy obciąża mi włosy? Nie wiem, mając ją na głowie nigdy do tego nie dopuściłam, myjąc włosy następnego dnia.
Konsystencję ma rzadką, lejącą się, bardzo łatwa w aplikacji, ładny, delikatny, w żadnym bądź razie nachalny zapach, który nie utrzymuje się długo na włosach.

Czy kupię ją ponownie?
I to jest bardzo trudne pytanie. Odżywka spisuje się dobrze na włosach. Moim skromnym zaniem dużo lepiej od silikonowego Elseve i jest cholernie wydajna dzięki swojej konsystencji, wystarczy porcja wielkości grochu, żeby rozprowadzić ją na całych włosach, gdzie poprzedniej odżywki b/s zużywałam conajmniej 4 razy tyle! I z tego powodu będę ją pewnie bardzo długo zużywać, przypuszczam, że jak już się skończy będę chciała wypróbować czegoś nowego, ale jeżeli się zawiodę, na pewno wrócę właśnie do niej :)

 plusy:
-cena (ja płaciłam 4.20 )
-delikatny zapach
-konsystencja i łatwa aplikacja
-opakowanie estetyczne i wygodne
-ułatwia rozczesywanie włosów
-idealnie sprawdza się na moich włosach w ekstramalnych warunkach

minusy:
-wydajność- jak dla mnie aż za wydajna, chociaż dla większości z Was to pewnie plus
-dostępność- przynajmniej u mnie trzeb na te odżywki nieźle się napolować

Podsumowując, z czystym sumieniem polecam tą odżywke, sklad przyjemny i przyjazny dla włosów, pozbawiony sylikonów, konserwanty i zaach na końcu. Działanie, jak dla mnie bardzo dobre, no i to rozczesywanie :) Jeżeli przekonam się do odżywek b/s na pewno będę do niej wracać :)

Miałyście tą odżywkę? A może inne z tej serii? Co o nich sądzicie?

Ruda Szopa

28 komentarzy:

  1. używam joanny naturii z lnem, wcześniej z miodem i bardzo je lubię ;) moje włosy też bardzo łatwo przeciążyć, ale te odżywki spisują się świetnie :) nakładam bardzo małą ilość na włosy od ucha w dół i jeszcze nigdy mnie nie przeciążyła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę kiedyś znią pochodzić dłużej, ale to jak będę miała więcej wolnego ;)

      Usuń
  2. Nie używałam, ale kusi mnie ten mak:)!

    OdpowiedzUsuń
  3. tego rodzaju jeszcze nie miałam. aktualnie mam wersję z lnem i rumiankiem, wcześniej z pokrzywą i zieloną herbatą. nie wyobrażam sobie życia bez tych odżywek, ale nie w tradycyjnej formie. służą mi do pierwszego O w OMO, pod olej, czasami do mycia włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Używałam z lnem i miodem ale zbyt obciążały mi włosy;/ pod olej i do spłukiwania się b.dobrze sprawują;]

    OdpowiedzUsuń
  5. ja je uwielbiam, mam 3 rodzaje i stosuje w ogromnych ilościach, bo moje włosy je wypijają :) ale są bardzo wydajne, to prawda

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę kupić sobie taką, z tym, że wersję z miodem i cytryną ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja cytryny i rumianku unikam ze względu na rozjaśnienie ;)

      Usuń
  7. Fajna, aczkolwiek przeszkadza mi troszkę glikol propylenowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niby ma coś tam nawilżać, niestety nie ma ideałów, chociaż myśle, że w końcu taki znajdziemy :)

      Usuń
  8. Nie lubię "zbyt wydajnych" produktów :) ale ją bym chętnie wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tani, wydajny, ideał :) ale też nie lubię zbyt długo uzywać jednego, nie wiem jak wytrzymałam połtorej roku z elseve color vive

      Usuń
  9. Mam z modem i cytryna , ale sie nie polubilismy :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mam musze jakąś kupię, ale jeszcze się nie zdecydowałam którą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. moje odzywki pochodzą od gliss kur i na razie nie zamierzam zmieniać <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam jej siostrzyczkę z Lnem i Bawełną oraz Miodem i Cytryną, wszystkie super, ale ostatnia pachnie najpiękniej!

    OdpowiedzUsuń
  13. mam trzy rodzaje tych odżywek i po ich kupnie od razu je wypróbowałam - 3 naraz - ale! zero obciążenia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie przekonują mnie odżywki bez spłukiwania, ale o właściwościach maku nie słyszałam ;)

    wiesz... fajna jest strona do analizy składu cosdna.com
    :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy dziękuję
Z każdego się cieszę
Nawet jeśli jesteśś anonimem, podpisz się ;)