źródło:http://soteshop.amadeo24.pl/uploads/images/inci3.jpg
Niestety składników jest mnóstwo, a nauczenie się ich wszystkich zajełoby dużo czasu i wymagałoby ogromnego smozaparcia.
Dlatego postanowiłam przygotować mini przegląd najważniejszych składników i kilka rad na co zwracać uwagę, a czego unikać.
Zanim jednak przejdziemy do poszczególnych składników, należy uświadomić sobie, że miejsce w składzie ma ogromne znaczenie. Im bliżej początku składu tym składnika jest więcej. Wszystko co znajduje się w składzie po zapachu (parfum) występuje w śladowych ilościach. Zwracajmy więc uwagę czy najbardziej interesujące nas składniki nie znajdują się na samym końcu!
Im krótszy skład i zawierający jak najwięcej znanych nam składników tym lepiej. Wtedy mamy większą szansę, że nic nas nie uczuli i nie podrażni.
Alkohole w skladzie.
Alkohol, alkohol denat., isopropyl alkohol (IPA) wysuszają włosy, należy unikać ich w składzie, a im bliżej poczatku INCI tym gorzej, wyjątkiem są wcierki, w nich alkohol ułatwia wnikanie składników odywczych do cebulek, skóry głowy i włosów. Nie każdy składnik zawierający alkohol w nazwie jest zły. Istnieją "dobre" alkohole, tzw. tłuszczowe, mają one właściwości nawilżające (cetearyl alkohol, stearyl alkohol, cetyl alkohol).
Substancje nadbudowujące się.
Czyli wszystko co tworzy powłokę na naszych włosach ukrywając ich stan faktyczny, dając złudzenie zdrowego włosa. Należą do nich polimery, copolimery (sylikony), jednym słowem wszystko co ma końcówkę -methicone i -siloxane lub po prostu silicone. Nadbudowywać może się także pq (polyquaternium z numerkiem) oraz parafina (paraffinum, mineral oli, white oil)
Detergenty.
Czyli SLS, SLeS. Są to silne substancje obdzirające nasze włosy z skladników odżywczych. Brzmi groźnie. Jeżeli składnik ten znajdujemy w szamponie nie powinnyśmy panikować, szamon ma wlaśnie oczyszczać, a dodaktowo bardzo krótko ma kontakt z włosami, żeby zrobić im krzywdę. Gorzej jeżeli znajdziemy go w składzie odżywki.
Konserwanty w składzie.
Parabeny i pochodne fenolu, chloru, bromu. Mogą podrażniać. (DMDM Hydantoin, 5-Bromo-5-Nitro-1,3-Dioxane, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Diazolidynyl Urea, Imidiazolidynyl Urea, Phenyl Benzoate, Phenyl Dimethicone, Formaldehyde, Methylchloroisothiazolinone)
Zapach.
Czyli poprostu Parfum. Jednak nie wszystkie substancje zapachowe producent może ukryć pod tą nazwą. Według wytycznych, te mniej bezpieczne i alergzujące substancje zapachowe producent musi wymienić w składzie. Są to: lpha-Isomethyl Ionone, Amyl Cinnamal, Amylcinnamyl Alcohol, Anise Alcohol, Benzyl Benzoate, Benzyl Cinnamate, Benzyl Salicylate, Butylphanyl Methylpropional, Cinnamal, Cinnamyl Alcohol, Citral, Citronellol, Coumarin, Eugenol, Evernia Prunastri Extract, Evernia Fufracea Extract, Farnesol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxalhdehyde, Isoeugenol, Limonen, Linalool, Methyl 2 Octynnoate
Proteiny w składzie.
Czyli białka z których zbudowane są nasze włosy. Keratyna-hydrolyzed keratin, Jedwab-hydrolized silk, Proteiny mleczne-hydrolized milk protein, Proteiny sojowe-hydrolized soy protein,Elastyna- hydrolized elastin, Proteiny pszenicy- hydrolized wheat protein, Proteiny owsa - hydrolized oat protein.
Substancje nawilżające.
Emolienty- wszystkie oleje (oil w nazwie) oraz lanolina i masła (butter) a także parafina.
Humektanty- min.:gliceryna, glikol propylenowy, miod, aloes, niacynamid, kwas hialuronowy, mocznik.
Ekstrakty w składzie.
Jednym krótkim zdaniem, wszystko co zawiera extract w nazwie.
Witaminy w skladzie.
Min.: tocopheryl acetate- witamina E, niacinamide- witamina B3, calcium pantothenate- witamina B5, retinol - witamina A.
Tu macie całą listę przeanalizowanych składników pochodzącą z wizażu :)
Na czerwono zaznaczone są skladniki, których powinniśmy się wystrzegać w składzie, a przynajmniej na jego poczatku, nie jest to jednak reguła, bo np parabeny i sulfaty (SLS) nie wszystkich uczulają i podrażniają, a nie każdemu odstawienie silikonów służy.
Na zielono zaznaczyłam skladniki, ktore są pożądane w składzie, a im bliżej początku tym lepiej :)
Jak sobie radzicie z czytaniem składów? Mam nadzieje, że ten post nieco Wam ułatwił ich czytanie i był choć trochę pomocny.
Ruda Szopa
Bardzo pomocne;))
OdpowiedzUsuńbardzo przydatny wpis, teraz już zawsze będę mogła samodzielnie rozszyfrowywać składy w miarę możliwości. :)
OdpowiedzUsuńa się cieszę ;)
Usuńnie wyobrażam sobie, żeby kupić krem lub kosmetyk do włosów bez porządnej analizy ;) dlatego decyzję podejmuję w domu, sprawdzając składy i opinie na wizażu. dzięki temu kupuję tylko to, co potrzebne ;) przy kosmetykach do ciała sprawdzam skład pobieżnie, czy np. balsam nie zawiera na pierwszym miejscu parafiny.
OdpowiedzUsuńteż uczę się hamować przy zakupach, nie łąpać w ręce od razu, tylko pierwsze sprawdzać
Usuńfajny post, dobrze wiedzieć coś na temat składu produktów do włosów :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi pomogłaś :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńŚwietny wpis, czekałam na coś takiego, zrobię sobie małą ściągę do torebki:D
OdpowiedzUsuńogromnie się cieszę :) po to powstał :)
UsuńBardzo fajnie że o tym napisałaś!!!
OdpowiedzUsuńTeraz już na pewno będę przeglądać składy szamponów i odżywek bo muszę się przyznać, że do tej pory wiele z tego nie rozumiałam :)
Obserwuję
cieszę się, że choć trochę pomogłam :)
Usuńgenialny wpis, pochłonęłam go "na jednym oddechu"!:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, co prawda nie 'włosowo', ale może Cię coś u mnie zainteresuje:)
sprawiłaś mi ogromną radoche :D
Usuńfajny wpis :)
OdpowiedzUsuńsuper wpis! bardzo mi sie przyda, bo rzadko czytam składy ;)
OdpowiedzUsuńfajnie zebrane do kupy :) ale odżywki z sls to jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńa choćby Wax angielski :)
Usuńbardzo pomocny wpis,wszystko w jednym miejscu:)super!
OdpowiedzUsuństarałam się :)
UsuńBardzo przydatny post. :) brawo :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) pewnie jest w nim troche braków, ale dałam z siebie wszystko :)
UsuńSuper!:) Zapiszę go sobie!:)
OdpowiedzUsuńa proszę ;)
UsuńFajny przydatny post ja zawsze czytam etykiety bo jestem alergiczką i muszę uważać na niektóre składniki ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebię <3
;)
UsuńSilikony uratowały moje końcówki , którym bezsilikonowa pielęgnacja nie słuuzyla :( Więc zabezpieczam nimi jedynie końcówki :) alkohol jest paktycznie w każdej wcierce , ale nie jest taki groźny we wcierkach. gorzej w maskach chociaż z drugiej strony maska z alterry go ma i mi służy :)
OdpowiedzUsuńFajny wpis ;*
włąśnie nie rozumiem tego fenomenu alterry, a zabezpieczania końcówek bez silikonów nie wyobrażam sobie :)
Usuń;*
Bardzo przydatny post :) dla mnie skład to podstawa, biorąc kosmetyk do ręki od razu odwracam go i czytam właśnie skład :) chyba nawet częściej niż zapewnienia producentów :)
OdpowiedzUsuńmega przydatny,zawsze te składy sa czarną magią!;d
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,zapraszam;__
Fajny wpis, krótko, rzeczowo, na temat, wszystko w jednym miejscu :)
OdpowiedzUsuńfenk ju soł macz :)
UsuńObszerny ta Twoja instrukcja, ależ jaka przydatna!
OdpowiedzUsuńbardzo przydatny post ;)
OdpowiedzUsuńwspomniałam o tym poście na swoim blogu - swiatzapachow.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńWrite more, thats all I have to say. Literally, it seems as
OdpowiedzUsuńthough you relied on the video to make your point.
You definitely know what youre talking about, why waste your intelligence on just posting videos to your weblog when you could be giving
us something enlightening to read?
Here is my blog - modern kids furniture
It's a shame you don't have a donate button!
OdpowiedzUsuńI'd without a doubt donate to this superb blog! I guess for now i'll settle for
bookmarking and adding your RSS feed to my Google
account. I look forward to fresh updates and will talk about
this website with my Facebook group. Talk soon!
Here is my web blog - heart rate monitors
Hi there, this weekend is good designed for me,
OdpowiedzUsuńas this moment i am reading this fantastic informative piece of writing here at my home.
Here is my site ... bypass pruners
Hello, just wanted to mention, I loved this article.
OdpowiedzUsuńIt was inspiring. Keep on posting!
My blog - mazda rx 8 mpg
bardzo przydatny post.
OdpowiedzUsuńco z tego że zaczęłam bardzo czytać składy kiedy ich nie rozumiałam... ten post ułatwił mi zadanie szczególnie że ostatnio przeraziłam się kiedy na 2 msc. składu mojej maski zobaczyłam cetearyl alkohol. Ale teraz wiem że chyba nie jest on zły..?